Forum www.mobilemanga.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Piątek 13

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mobilemanga.fora.pl Strona Główna :: Historie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zubrzyk666




Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Przecław (zadupie)

PostWysłany: Wto 17:21, 18 Mar 2008    Temat postu: Piątek 13

Piątek 13
Myślicie, że wywoływanie duchów w piątek 13 i w inne dni jest zabawne?? Może dla niektórych, którzy się na tym znają i wiedzą, co robić w bardzo dziwnych sytuacjach. Niby nic strasznego stać się nie może, bo podobno duchy nie istnieją. Ale czy na pewno?? Ten, kto niczego nie boi może bardziej na tym ucierpieć niż ten, kto ze strachu ucieka. Niektórzy twierdzą, że ta historia jest niewiarygodna a niektórzy twierdzą, że to, co zdarzyło się w rodzinie Magdy to najprawdziwsza prawda. A więc przeczytajcie i osądźcie sami historię o czterech osobach, które myślały, że niczego się nie boją…


Magda była czarnowłosą, dobrze uczącą się uczennicą, miała troje przyjaciół, Julia była to jasnowłosa blondynka bez poczucia humoru, która zawsze wyglądała jak lalka Barbie. Trzecią osobą był Hubert wysoki chłopak o kruczoczarnych włosach, za którym chodziła dość duża grupka dziewczyn. Czwartą osobą był Marek najwierniejszy towarzysz Arka. Wszyscy chodzili do jednej klasy 2 gimnazjum.
Pewnego dnia, a wydarzyło się to w piątek 13 cała czwórka przyjaciół postanowiła wywoływać duchy. Myśleli, że to świetna zabawa dla każdego, więc umówili się w domu Magdy wieczorem, ponieważ jej rodziców w tym czasie nie było w domu.
Dom Magdy znajdował się na odludziu miasta nieopodal starego cmentarza. Nagle do drzwi domu Magdy rozległ się dzwonek. Magda zeszła i otworzyła drzwi, był to listonosz, który wręczył jej list zaadresowany do niej. Otworzyła kopertę i wyciągnęła z niej kartkę z wielkim napisem NIE BAWCIE SIĘ W TAKIE RZECZY SMARKACZE!!! Magda zignorowała wiadomość. Dzwonek do drzwi rozległ się ponownie.
- Cześć - to był Hubert, Marek i Julia
- Macie potrzebne rzeczy? - Spytała Magda i w tym samym momencie Hubert wyjął zza pleców wielką torbę pełna jakichś rzeczy
- Dobra, wchodźcie – i wpuściła ich do środka.
Weszli do ogromnego pomieszczenia, który służył jako sala balowa. Na środku Sali położyli planszę z cyframi i literami oraz niektórymi wyrazami: piekło, niebo, czyściec, inne miejsce oraz tak, nie, nie wiem… Służącego do kontaktu z duchem.
Na dworze było już ciemno, ale i tak dla uzyskania lepszego efektu zasłonili zasłony i w całym pokoju pozapalali świece. Usiedli na środku, chwycili się za ręce i zaczęli.
-Duchu… Właśnie, jakiego ducha wywołujemy- przerwał Hubert… Wszyscy zastanawiali się chwilę.
- Niech będzie Stalin!!!
- Nie – zaprzeczyła Magda – Nie ma takiego efektu jak on mówi po Rosyjsku! Mam lepszy pomysł. Mama opowiadała mi kiedyś historie te go domu, która mówiła, że około dwieście lat temu została tu zabita dziewczyna w naszym wieku o imieniu Rebeka. Rodzice ją zabili. Może ją przywołamy? W końcu jesteśmy w miejscu gdzie ja zabito – Magda uśmiechnęła się, gdy wszyscy się zgodzili, więc zaczęła: Droga Rebeko słyszysz nas? Jeśli tak to porusz kamieniem na tarczy – Wszyscy patrzeli na kamień umieszczony na środku tarczy, który nawet nie drgnął.
- To nie ma sensu – powiedziała Julia.
- Zamknij się – rzekł Marek – Magda powtórzmy to jeszcze parę razy…
-Droga Rebeko słyszysz nas? Jeśli tak to porusz kamieniem… Rebeko jesteś w śród nas? Jeśli tak to porusz kamieniem. – w pewnym momencie drzwi zaczęły się uchylać - Weszła – Powiedziała Magda spokojnie patrząc na przerażone twarze swoich przyjaciół – Rebeko jeśli jesteś wśród nas porusz kamieniem – I w tym momencie kamień delikatnie podskoczył do góry – Już jest tutaj.
- Ładna sztuczka – uśmiechnęła się Julia, – kto tym steruje?
- Cicho bądź głupia – uspokoiła ją Magda – Rebeko wybaczysz nam, że cię wezwaliśmy? – kamień poruszył się i zaczął powoli przesuwać się na pole NIE WIEM – Rebeko… - Ale za nim Magda dokończyła kamień zaczął się przesuwać po kolejnych literach…
P..O C..O M..N..I..E W..E..Z..W..AL..I..Ś..C..I..E..?
-Chcemy z tobą porozmawiać – Powiedziała Julia – Kamień znowu zaczął się poruszać.
D..O..B..R..Z..E W..I..Ę..C S..Ł..U..C..H..A..M.
-Skąd przybyłaś do nas? – Powiedział Marek: Kamień przesunął się na pole z napisem INNE MIEJSCE.
-Jakie to miejsce?
Z T..Ą..D..
-Jaśniej możesz? - Spytał Hubert
Z T..E..G..O D..O..M..U
-Miło nam, że przyszłaś z nami porozmawiać – Rzekła Julia i w tym samym momencie na ramieniu poczuła czyjąś lodowatą i zimną dłoń. Podskoczyła do góry i pisnęła.
C..Z..E..G..O S..I..E..B..O..I..S..Z..?
-Przestraszyłaś mnie
C..H..C..I..A..Ł..A..M C..I T..Y..L..K..O P..O..D..Z..I..Ę..K..O..W..A..Ć
-Przepraszam.. Jak zginęłaś?
S..P..A..Ł..A..M
-Zabili Cię rodzice!
N..I..E
-Zabili cię, gdy spałaś…
N..I..E..P..R..A..W..D..A..
W tym momencie kilka świeczek w głębi pokoju zgasło… Przyjaciele ujrzeli w mroku jakiś błysk i widzieli jak cos się tam porusza.
-Dobra Magda przestań to nie jest już śmieszne - powiedziała zdenerwowana Julia
-Ale przecież nic nie robię!!! – Upierała się dziewczyna.
-Kto z was próbuje nas nabrać? – Wstała.
-Ja nie… - Powiedział Marek wpatrując się w ciemny kont.
-Ja też nie- powiedział po chwili Hubert
-W takim razie..
-To coś naprawdę tu jest. – Dokończyła Magda – Przepraszamy cię za to.
A C..O W..I..E..C..I..E..N.A.T..E..N T..E..M..A..T
-Tylko to, że zabili cię rodzice.
O..N..I T..E..G..O.N..I..E Z..R..O..B..I..L..I
-Niech będzie jak uważasz. Dlaczego zgasiłaś świeczki?
B..O..J..Ę S..I..Ę Ś..W..I..A..T..Ł..A
-Możesz się nam ukazać?- Spytał Marek a, kamień przesunął się na słowo TAK.
-W takim razie to uczyń – Wszyscy ze strachem patrzyli na kont, z którego wyłaniała się postać dziewczyny. Na oko miała 14 lat. Ubrana była w biała piżamę a jej włosy zasłaniały część twarzy.
-Nikt nigdy nie chciał abym mu się ukazała – powiedziała tym razem a nie przesuwała kamieniem po planszy.
-Mam nadzieję, że nie zakłócamy twojego spokoju – dziewczynka spojrzała na Magdę.
-Nikt mi go nie zakłóca, bo go nie mam. Cały czas tkwię w domu, z którego nie mogę odejść…
-Jak możemy ci pomóc?? – Spytał Marek, dziewczyna z zaciekawieniem spojrzała na niego.
-Mi nie da się pomóc – odpowiedziała Rebeka złowieszczo patrząc.
-Musimy cię odwołać – powiedziała spokojnie Magda.
-NIE! –Krzyknęła Rebeka – Nie wolno wam!
-Dlaczego? – Zdziwił się Hubert.
-Bo trafię do piekła…
-Ale nie możemy cię tutaj zostawić – powiedziała Rebeka, która nagle zaczęła się śmiać.
-To raczej ja nie mogę zostawić was
-Co masz na myśli?
-Musicie zginąć..
-Rebeko odwołujemy cię – powiedziała Magda, a cała reszta poszła w jej ślady – Rebeko odwołujemy cię.
-I myślicie że to coś wam da? – spytała Rebeka, po czym podeszła do Julii i wbiła jej od tyłu rękę w kark. Jednym pociągnięciem wyrwała jej kręgosłup. Ciało Julii opadło na ziemię. Przerażona trójka zaczęła uciekać. Podbiegli do wyjścia, lecz drzwi były zamknięte, próbowali otwierać okna, ale na próżno.
-Nie uciekniecie mi – powiedziała Rebeka wchodząc do okrągłego przedpokoju gdzie stała trójka przyjaciół. Dziewczyna miała całe dłonie i piżamę we krwi. Sunęła do nich powoli nie dotykając bosymi stopami podłogi.
-Czemu to robisz?! – Zwołała Magda – Zabiłaś Julkę – zaczęła płakać.
-Nie wiesz? Nie zadziera się z duchami, a zwłaszcza z tymi złymi – była już pół metra od nich. Przestała się przesuwać. Zakrwawioną dłonią chwyciła Marka za szyję. Chłopak uniósł się nad podłogę i zaczął wierzgać nogami dusząc się. Magda próbowała uderzyć ducha w rękę, ale jej ręka przechodziła przez lodowatą rękę ducha
Nie umiała jej dotknąć. Zaczęła wyrywać Marka, który zrobił się czerwony na twarzy. Hubert i Magda nie zdołali uratować Marka, który pochwali padł martwy na podłogę. Rebeka spojrzała na Huberta, po czym wbiła mu dwa palce w oczy, a następnie skręciła kark.
-Ty demonie!– Rozpłakała się Magda. – Zabiłaś go! Zabiłaś ich!- Pochyliła się nad Hubertem i położyła jego głowę sobie na kolanach.
-Aż tak tym się przejmujesz? Przecież Twoje serce jest puste, bez żadnego strachu, emocji. Tak nie może być –powiedziała Rebeka. Nagle zamek w drzwiach zaczął się przekręcać. Magda odwróciła głowę w kierunku ich i zobaczyła jak jej rodzice wchodzą do środka. Gdy dziewczyna odwróciła głowę powrotem, ducha już nie było, z jej kolan zniknął Hubert jak i Marek, który chwilę temu leżał obok martwy.
-Co ty Magda robisz tutaj zapłakana na kolanach – spytała matka próbując pomóc córce wstać.
-Nic przewróciłam się – odpowiedziała Magda, której wydawało się, że był to tylko sen.
- Idź już spać – dziewczynka poszła do swojego pokoju i od razu wskoczyła do łóżka.
-Co zrobiłaś z ich ciałami – spytała drżącym głosem Magda, gdy Rebeka nagle pojawiła się i usiadła na jej łóżku.
-Nic są tutaj. Spójrz pod łóżko – Magda zawahała się chwilę, lecz podniosła prześcieradło i zobaczyła trzy ciała swoich przyjaciół leżących obok niej.
-Jeszcze nie rozumiesz? – Zagadała do niej Rebeka.
-W ogóle nic nie rozumiem, jeśli zabiłaś ich to, czemu nie zabiłaś mnie?
-Bo nie chcę.. A ich dusze są mi potrzebne by pokazały mi drogę do świata po śmierci.
-Ty na pewno na taki świat nie zasługujesz na tak łagodne odejście… powinnaś się smażyć w piekle.
-Ha ha ha …Nie będę się nigdzie smażyć – Magda spojrzała na nią – Wyjrzyj przez okno – Magda wyjrzała i zobaczyła trójkę swoich przyjaciół trzymających się za ręce, odwrócili się na chwilę, a Magda uśmiechnęła się do nich. Nagle spostrzegła biegnącą w ich kierunku dziewczynę w białej sukni. To była Rebeka. Magda usiadła na łóżku. Spojrzała pod nie, ale ciał już nie było. Wykręciła numer Huberta w słuchawce odezwała się jego mama. Magda poprosiła chłopaka, lecz jego mama powiedziała, że jeszcze nie wrócił do domu. Tak samo było u Julii i Marka.
-A wiec odeszli – powiedziała cicho Magda.

Mam nadzieję że się wam podobała ta historia może ją wymyśliłem albo...
Morał wywnioskujcie sami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.mobilemanga.fora.pl Strona Główna :: Historie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin